wtorek, 31 grudnia 2013

Szczęśliwego Nowego Roku!


Na dzisiejszą imprezę sylwestrową upiekłam muffiny z płynną czekoladą oraz kremem czekoladowym. Już jutro przepis na nie. A dziś szalonej zabawy i SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU!
Pozdrawiam,
KN

piątek, 27 grudnia 2013

Efekt końcowy


Święta- radosny czas, gdy cała rodzina zbiera się, by wspólnie zasiąść do kolacji. Wówczas nie może zabraknąć pyszności. W moim domu królują śledzie na przystawkę. Były zrobione na 3 sposoby, do tego jeszcze łosoś w galarecie. Później zupa, pierogi i smażony karp. Na samym końcu pojawiły się ciasta z ostatnich trzech wpisów. Smakowały rewelacyjnie. Sama nie wiem, które najbardziej mi smakowało. Każde inne i każde pyszne.
Ponieważ ciasta pokrojone zostały dopiero przed przyjściem gości, dlatego dziś pokażę Wam jak smakowicie wyglądały na talerzykach. Wszystkim smakowało, nawet osobnik nie jedzący warzyw upodobał sobie czekoladowe ciasto, oczywiście podtrzymując, że ów ciasto nawet nie stało obok cukinii :)
Brzoskwiniowiec, jak co roku, cieszył się wielkim powodzeniem, a połowa rodziny nie odgadła, że w serniku znajdują się gruszki. Cóż, niespodzianki też się zdarzają :)
Pod choinką znalazłam wiele prezentów, między innymi dwie książki o wypiekach, które opiszę w kolejnych postach. Są to książki : "Babeczki" oraz "Czekolada, 50 łatwych przepisów". Również w sylwestra znajdziecie post z przepisem na muffiny z kremem, które upiekę wraz z moim pomocnikiem :)

A oto efekty poniedziałkowego pieczenia :





Pozdrawiam, 
KN

poniedziałek, 23 grudnia 2013

Świąteczne wypieki cz.3 - CIASTO CZEKOLADOWE Z 'nie'WARZYWEM


...no może tylko troszeczkę. Ale jestem pewna, że cukinia nie liczy się jako warzywo więc nielubiący zdrowych składników też zje ;) - adresat sztuk jeden 

Ciasto czekoladowo-cukiniowe gości na moim stole od dwóch lat. Zostało zrobione po raz pierwszy na urodziny mojej mamy brata. Bardzo Mu posmakowało, mnie też, dlatego na świątecznym stole nie mogło go zabraknąć. Ciasto niesamowicie mokre, czekoladowe i aromatyczne. Zrobiła je wcześniej moja koleżanka ze studiów - Anna Prędka... i pomimo mojego uczulenia na cukinię, zyskało aprobatę :) Podała mi przepis i tak już zostało ;)
Jeżeli szukacie pysznego i niesuchego ciasta, to dobrze trafiliście. Oto ideał- Pan Cukiniowy. Z tych proporcji wyszły 2 ludki. WARTO! :)

Składniki:
Ciasto:
  • 115 g masła
  • pół szklanki oleju
  • 250 g cukru
  • 1 łyżka sody oczyszczonej
  • 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • szczypta soli
  • 2 jaja
  • pół szklanki kwaśnej śmietany 18%
  • 300 g mąki pszennej
  • 60 g kakao
  • 2 łyżeczki kawy rozpuszczalnej
  • 2 szklanki cukinii ( mniej więcej 1,5 sztuki)
  • jedna tabliczka gorzkiej czekolady
Polewa:
  • tabliczka gorzkiej czekolady
  • 2 łyżeczki masła

Przygotowanie:
CIASTO

Cukinię ścieramy na tarce - grube oczka


Odmierzamy 2 szklanki cukinii.


Masło miksujemy na puszystą masę. Stopniowo dodajemy do masy olej jednocześnie miksując. 


Do masy dodajemy cukier, sodę, proszek do pieczenia, szczyptę soli. Następnie dodajemy jajka. 


Do powstałej masy dodajemy mąkę na przemian ze śmietaną, a następnie kakao i kawę rozpuszczalną. Miksujemy


Czekoladę ścieramy na tarce (grube oczka) i dodajemy do masy.


Do masy wsypujemy startą cukinię. Mieszamy.


Formę do pieczenia wykładamy papierem posmarowanym masłem. Ja w tym roku użyłam foremki, tak więc by zachować kształt, posmarowałam ją roztopionym masłem.



Do przygotowanej formy wlewamy masę.


Tak przygotowaną formę wkładamy do nagrzanego piekarnika do 50 stopni.


Po włożeniu ciasta do piekarnika podwyższamy temperaturę do 160 stopni. Pieczemy 45 minut. Nie trzymajcie się podanego czasu, sprawdzajcie patyczkiem po 45 minutach czy jest suchy. Jeżeli nie, to dodajcie 5 minut i znów sprawdźcie. Wszystko zależy od grubości ciasta. Ja swoje piekłam ponad 55 minut.


Upieczone ciasto pozostawiamy do wystygnięcia, a następnie wyjmujemy z formy. 


POLEWA

Pokruszoną czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej. 


Rozpuszczamy cały czas mieszając.


Do czekolady dodajemy masło.


Tak przygotowaną polewą możemy dekorować ciasto :) Dodatkowo użyłam perełek.


WESOŁYCH ŚWIĄT!




Pozdrawiam,
KN

Świąteczne wypieki cz. 2 - BRZOSKWINIOWIEC


Brzoskwiniowiec - ciasto idealne, ulubione członków mojej rodziny. Zostało zrobione po raz pierwszy ponad 23 lata temu przez moją mamę. Przepis znalazła podobno w jakiejś gazecie. Od lat jest to element kolacji wigilijnej. Jest niezwykle proste do zrobienia, a przygotowanie go trwa naprawdę niedługo. Musi być upieczone dzień wcześniej żeby masa zsiadła się przez noc. Wypróbujcie, a nie pożałujecie ;) 

Składniki:

Ciasto 
  • 5 jajek
  • 150 g cukru
  • 8 g cukru waniliowego
  • 75 g mąki
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
Masa brzoskwiniowa:
  • 250 g jogurtu brzoskwiniowego
  • puszka brzoskwiń
  • żelatyna ( na 2 l)
  • 200 g śmietany 36%
  • 20 ml soku z cytryny
+ słoik konfitury brzoskwiniowej

Przygotowanie:
CIASTO

Oddzielamy żółtka od białek. Następnie do białek dodajemy odrobinę soli i ubijamy. Ubijając dodajemy cukier puder z cukrem waniliowym. Dodajemy cukier stopniowo!


Do tak przygotowanych białek będziemy dodawali utarte żółtka. 


Ucieramy żółtka i dodajemy je do białek. 


Do powstałej masy dodajemy mąkę z proszkiem do pieczenia, uprzednio je przesiewając. 


Masę przenosimy do formy wyłożonej papierem, który został posmarowany masłem. 


Wkładamy do piekarnika nagrzanego do 50 stopni.


Po włożeniu ciasta do piekarnika podkręcamy temperaturę do 180. Pieczemy 35 minut. Przed wyjęciem sprawdzamy wykałaczką, czy oby na pewno jest już upieczone ;)


Wyciągamy z piekarnika i od razu wyjmujemy z formy. 
W czasie stygnięcia ciasta będziemy robić masę. 




MASA

2 połówki brzoskwiń kroimy i wkładamy do blendera.



Miksujemy chwilkę do uzyskania musu.


Pozostałe brzoskwinie kroimy w kostkę. Mus przekładamy do miski i wkładamy pokrojone brzoskwinie. 


 Do brzoskwiń dodajemy jogurty brzoskwiniowe. 


Mieszamy do uzyskania masy.



W innej misce ubijamy śmietanę.


Ubitą śmietanę dodajemy do brzoskwiniowej masy.


Następnie rozpuszczamy żelatynę i dodajemy ją do masy. Wszystko mieszamy i odstawiamy na chwilę.


W tym czasie zabieramy się za krojenie ciasta.


Naszej ciasto przekrawamy na pół. Można użyć do tego noża elektrycznego lub nici. 


Do garnuszka wykładamy konfiturę i podgrzewamy.


Rozkładamy ciasto.


Dolną część ciasta smarujemy masą brzoskwiniową.


Wykładamy całą masę na dół ciasta.


Górę ciasta nałożyć na masę. 


Górę smarujemy podgrzaną konfiturą.


Po tej czynności wkładamy ciasto do lodówki i tam go trzymamy ;) wyjmujemy przed podaniem ;)


Bon appetit! :)

KN